Czy kolejny bank trafi w ręce skarbu Państwa?

Dziś chciałabym wrócić do tematu, który już kiedyś poruszaliśmy a więc konsolidacji rynku bankowego w Polsce. Jak zapewne zauważyliście coraz częściej znikają różne marki z rynku bankowego w naszym kraju. Ostatnio zniknął Eurobank, wcześniej Deutsche Bank Polska, BZ WBK (tutaj akurat tylko zmiana marki na Santander) czy też BGŻ, BPH itp. Dużo tych zmian, czy korzystne dla klientów? Hm… oceńcie sami.

Cześć z tych połączeń to czysto biznesowe przejęcia jednej firmy przez drugą, część jednak to przejęcia pod szyldem modnej ostatnio repolonizacji sektora bankowego. Co za tym idzie? Już ponad połowa sektora bankowego jest w rękach Skarbu Państwa. Ktoś powiedziałby co w tym złego? Ja powiem nic złego, jeśli wszystko odbywać się będzie na rynkowych zasadach, tak jak działają największe korporacje i instytucje finansowe świata. Czy w Polsce tak właśnie jest? Tutaj pojawiają się wątpliwości skoro jednym z wiceprezesów największego banku w Polsce staje się poseł rządzącej partii, który nigdy wcześniej nie miał nic wspólnego z bankowością to pojawia się nutka niepewności. Jeśli dla przykładu dołożymy do tego zatrudnienie na stanowisku doradcy zarządu drugiego co do wielkości banku, syna ministra finansów a następnie Prezesa NIK a po zarzutach dla tego szefa NIK i nieudanych naciskach na jego ustąpienie, zwalnianie tegoż syna z funkcji w banku bez próby nawet ukrywania, że chodzi o naciski na ojca, to u mnie czerwone światło zapala się już dość mocno.

Oczywiście nie traktujcie tego jako jakąkolwiek deklarację polityczną czy też próby jej uprawiania, od dawno jestem apolityczna i jedyne na czym mi w tym przypadku zależy to to, żeby dla Nas wszystkich finanse były otwarte i transparentne, tak aby każdy mógł korzystać z możliwości, które daje uczciwy i sprawnie działający sektor finansowy.

Dlaczego o tym piszę? Otóż od września trwają negocjacje pomiędzy firmami w sprawie przejęcia MBanku od niemieckiego właściciela. Nie dalej jak wczoraj wicepremier Polskiego rządu Jacek Sasin w informacji dla Polskiej Agencji Prasowej powiedział, że trwają rozmowy w tej sprawie pomiędzy firmami, w tym firmami z udziałem Skarbu Państwa. Tajemnicą poliszynela jest to, że chęć takiej transakcji przejawia największy z banków czyli PKO BP a także największy ubezpieczyciel PZU, który już teraz jest właścicielem banków PEKAO czy Alior. Czy kolejny bank trafi do którejś „stajni” czy będzie osobno funkcjonującym tworem w rękach jednego właściciela czy też marka zniknie z rynku wchłonięta przez większego gracza?

A może czeka nas niespodzianka i MBank zostanie przejęty przez prywatnego inwestora? Są oczywiście zainteresowani, pytanie jednak czy zostaną dopuszczeni do podziału tego tortu…

Oczywiście nadal będziemy przyglądać dla Was tym wszystkim zmianom aby jak najlepiej dopasowywać ofertę do Waszych potrzeb i do zmieniającego się rynku.

Zachęcam do kontaktu z nami. Jesteśmy dla Was dostępni i chętnie przeanalizujemy każdy przypadek, bo każdy ma inną sytuację a my jesteśmy po to żeby pomóc Wam osiągać swoje cele…

Zaglądajcie na naszą stronę internetową www.mjfinanse.pl oraz odwiedzajcie naszego fan page www.fb.com/MJFinanse